Bunt? Pogadać tylko chcemy ;)

nata ;)

ja bym cos powiedziala ale juz sobie odpuszcze Smile

olcia:)

nie odpuszczaj Nata... mów śmiało nie obraże sie:)

nata ;)

nie bo to mialo byc na temat moj i kamila a nie mam zamiaru rozmawiac o swoich prywatnych sprawach na forum. my sobie w 2 wyjasnilismy wszystko i nie mam zamiaru juz wiecej z nikim o tym rozmaiwiac... bo to tylko zwiazkowi szkodzi. taka prawda

Pepito

Moze skonczmy juz o tych zdradach ktore moze nie sa zdradami!;p

olcia:)

Właśnie, nie ma to już jakby znaczenia:) a możemy jeszcze niepotrzebnie sie pohajać wszyscy więc looz:D

Piachu

Oj Żuczki wy moje Kochane ..
przede wszystkim wzorowo prowadzona dyskusdja gratuluje i dziekuje. Po drugie to dzis w jakims randetnym filmie z seri zapchajdziura slyszalem ze milosc jest jak sie wytrzymuje ze sobą wiecej niz 10 minut. I oze cos w tym jest i moze co po nie ktorzy, czytaj Sapa wyznają taką definicje milosci i bycia razem . Ja osobiscie nie miescilem w swoim wielkim baniaku zwanym glowwa ze na przerwie osoby ktore sa razem nawet do siebie nie podejda (oczywisice nie mowi o przedluzonych lekcjach itp kiedy sie nie da tylko o normalnych przerwach na ktorych sie olewali,) zreszta trzeba tez nadmienic ze Sapa olewal i mial w dupie. Z cala moja d Sapy niechęcią musze przyznac ze ola bez winy nie byla bo wolala towarzystwo piotrka czy agaty czy tam kogo tam ze swojej klasy. Pozatym duzo ludzi sie im naprzykrzało i krytykowało jak na przykłąd właczeni w te akcje nauczyciele co nie było pozytywne. Warto też zaznaczyć jak to sie kisiło znaczy ola i sapa jako bycie razem. przeciez pierwsze kontakty to oni mieli rok temu ponad w berlinie. Do tego jakis malo jasny układ ze tez sa przyjaciolmi (nie neguje tego bo i u mnie z kacia i naty np z kamilem to funkcjonuje ale nie w takim stylu jak sapa preferowal) ktorzy mowia sobie o jakichs podbojach, jak np sapa ostantimi czasy ze swoja kolano czy szczudło nie mam pojecia. Poprostu robił olce przykrośc gadajac gdzie z nia jedzie itp. nie mowiac juz o szantazach i jakims usilnym opartym na szantazu uzaleznianiu olki od siebie. Szkoda gadac poprostu o stylu jaki prezentuje sapa przy rozstaniu. A zdrada szeroko pojęta do jakiej zaszło w FunCity to wypowiam sie na jej temat tak: na pierwszym miejscu przy zdradzie kochajaca osoba nie ma prawa obwiniać swojej drugiej polowki! Jak kochasz to zawsze złem jest przedmiot zdrady a nie zdradzajacy! no ludzie kochani! Popatrzcie na np podejscie naty do arlety. Ola moze byc rozliczana w drugiej kolejnosci ale to nie jej wina, szczegolnie jak sie patrzy na sposob spedzania czasu sapy z nią! tyle.

nata ;)

podejscie do osoby drugiej a nie tej co sie kocha- heh to chyba normalne jest ze osoba ktora zabiera nam ta kochana jest przez nas znienawidzona itp itd. ale moze dziwna jestem

Artur 666 · Gość

Ale marudzicie xd. Trza jechać po wszystkich z góry na dół i niebać się własnej opini, a ni teksty w stylu "ja będe bezstronny, obydwóch lubie, niechce się mieszać,".

olcia:)

Tak owszem było, że nie spędzaliśmy ze sobą czasu i to głównie popsuło nasz zwiazek. Poza tym myśle, że to nigdy nie było prawdziwe uczucie wiec ten zwiazek i tak nie miał sensu...

nata ;)

no comments

basia

Olu, ty chyba sama najlepiej wiesz co bym Ci teraz chiała powiedzieć, czego tutaj Ci nie powiem... Smile

Uwierz, lub nie, życze Ci wszystkiego naj z Piotrkiem i mam nadzieje, że będzie wam ze sobą dobrze, 'żyj chilą', nie patrz na to co było Smile

I uważaj na babcie (o ile pamiętasz o co mi chodzi? Smile

)

Piachu

pierdu pierdu, a Sapa wolny...

Basia Wink

basia

Piachu chyba nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi Smile

I nie wiem czy chce wiedzieć Smile

Piachu

basia

No to skoro tak mówisz, to może faktycznie nie chce... Tak czy siak, Olu naprawdę, ode mnie wszystkiego naj :*